
Próchnica to nie zawsze wynik zaniedbania
Nikt nie lubi chodzić do dentysty. Niestety, dla wielu ludzi jest to nieodłączna część ich życia - nie każdy z nas ma tak samo "dobre" zęby. Dbanie o zęby często nie wystarcza, potrafią się one psuć często "bez powodu". No bo jak inaczej ująć to, że dbamy o nie, unikamy cukru (zwłaszcza słodyczy) i mimo to ta próchnica i tak się rozwija? Niestety - winne są najprawdopodobniej geny. Trzeba też pamiętać o tym, że wiele leków psuje zęby, na to też trzeba zwrócić uwagę. Powodem mogą tez być niedobory wapnia, zwłaszcza jeżeli miały one miejsce w dzieciństwie. Czynników jest naprawdę wiele, często nie jest to nasza wina.
Ważny jest wapń
To właśnie cukry są odpowiedzialne za powstawanie próchnicy na zębach. Szkliwo jest bardzo odporne i twarde, jednak niszczą je kwasy. Mimo regularnego mycia zębów i dbania o higienę, przy złem diecie próchnica się pojawi, zwłaszcza u dzieci. To bardzo ważne, żeby dostarczać organizmowi odpowiednich dawek minerałów, w tym kluczowego dla stanu zębów wapnia. Jest to pierwiastek niezbędny także dorosłym, który wypłukujemy na przykład kawą.
Warto zadbać o zrównoważoną dietę, która zapewni wszystkie niezbędne składniki odżywcze. I nie, nie zastąpimy tego cudownymi tabletkami z aptekami - nasz ogranizm duzo lepiej wchłania pierwiastki z pożywienia.
Na stanie naszych zębów odbija się to co jemy, a najbardziej to, czym byliśmy karmieni w dzieciństwie, kiedy rosły nam zęby.
Mycie zębów - jak często
Czy koniecznie trzeba myć zęby po każdym posiłku? Zdania na ten temat są podzielone. Raczej taka rutyna nam nie zaszkodzi, jednak ogólnie pasta do zębów obojętnym środkiem nie jest.
Bez wątpienia zęby zależy myć minimum 2 razy dziennie - rano i wieczorem (o czym wiedzą wszystkie dzieci, albo wiedzieć powinny). Po posiłku warto skorzystać z bez cukrowej gumy do żucia, która pobudzi wydzielanie śliny (mającej działanie antybakteryjne), dobrze sprawdzi się też płyn do płukania ust. Oprócz mycia zębów warto tez zadbać o nie w inny sposób.